wtorek, 29 grudnia 2015

Miniaturka 4 - Ech... Święta

Witajcie! Oto spóźniona świąteczna miniaturka! Rozdział pojawi się prawdopodobnie do końca przerwy świątecznej, ale nic nie obiecuje. Zapraszam do głosowania w ankiecie, która znajduje się na pasku po lewej. Miłej lektury!

Justin Bieber - Mistletoe


Święty Mikołaju!

Mam do Ciebie pytanie... Czemu ja zawsze dostaję takie lipne prezenty???
Otrzymałem ostatnim razem Nimbusa 2001, a chciałem Błyskawicę! Dlaczego? Co ja Ci zrobiłem, że mnie tak okrutnie każesz?
Kto to w ogóle widział, żeby jakiś stary dziad właził do domów przez komin? Dziwie się, że ludzie nie boją się, że coś im rąbniesz...
Jako najwyższej rangi arystokrata żądam natychmiast wyjaśnień!

Z poważaniem
Dracon Lucjusz Malfoy


Był wieczór wigilijny. Cała rodzina Malfoy'ów siedziała przy stole, kiedy nagle Severia Malfoy wykrzyknęła:
-Draco! Chodź zobaczyć czy prezenty są już pod choinką! Prooooszę...
-Dobrze, dobrze...-westchnął ze zrezygnowaniem starszy brat dziewczynki i uśmiechnął się do niej lekko.
Sevia chwyciła go za rękę i pociągnęła do salonu. Draco poszedł za nią, prawie się nie zabijając po drodze o stolik, stojący w przedpokoju.
-Kto to tu stawia?!-zaczął się denerwować i już chciał kopnąć drewniany przedmiot, ale nie zdążył, bo siostra pociągnęła go mocno i już po chwili znaleźli się w docelowym pomieszczeniu. Severka podbiegła szybko do przepięknie wystrojonej choinki, pod którą piętrzyły się prezenty. Rzuciła się w ich stronę i wyciągnęła wielką, różową paczkę. Po przeczytaniu doczepionej do niej karteczki wstała i podeszła do siedzącego nieopodal na fotelu brata.
-To dla ciebie, Draco.-powiedziała, podając mu pakunek.
Blondyn spojrzał na nią ze zdziwieniem, a potem przeniósł podejrzliwy wzrok na prezent, leżący na jego kolanach. Wziął w palce małą karteczkę i powoli odwrócił ją na stronę, gdzie znajdowało się pochyłe pismo.

To, że różowa nie znaczy (chyba), że dla pedała, Draconie.

Chłopak wykrzywił swoją twarz w grymasie obrzydzenia, połączonego z nienawiścią, ale mimo to powoli zabrał się za otwieranie pudełka. Po uporaniu się z różnego rodzaju wstążeczkami, kokardkami i trzema warstwami tego obrzydliwie różowego papieru Draco mógł w końcu rozpakować samo pudełko. Powoli otworzył je i ostrożnie zajrzał do środka. Zmarszczył w niezrozumieniu brwi, bo we wnętrzu opakowania znalazł bardzo zamiast prezentu znajdowało się pełno kolorowych skrawków bibułek. Wziął do ręki kilka z nich i po chwili strzepnął je z obrzydzeniem na dywan. zaczął dziko kopać w pozostałych, które zostały w pudełku. Po kilku sekundach wyciągnął z niego... puszyste bambosze. Trzymał je w ręce na wysokości swoich oczu i przypatrywał się latającym oczkom fioletowych zwierzątek.
-Co... Co to jest?!-wykrzyknął z irytacją i niezrozumieniem.
Po tych słowach w jego głowie rozbrzmiał cichutki, drżący od śmiechu szept, z którego obecności Draco na pewno nie był zadowolony: "To twój prezent... Wesołych Świąt..."
-Dzięki Mikuś...-warknął ironicznie pod nosem Malfoy.

niedziela, 6 grudnia 2015

Urodziny bloga!

Witajcie!
Dzisiaj mija dokładnie rok od stworzenia tego bloga!
Ja osobiście nie wierze, że już tyle czasu pisze to opowiadanie.
Dziękuję wszystkim czytelnikom! Tym komentującym i tym tylko czytającym. Motywujecie mnie do dalszej pracy, dziękuję.
Największe podziękowania kieruję do Charlotte Petrova. Dziękuję za komentarze pod praktycznie każdym rozdziałem! Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną do końca.
Oczywiście moją wenę bardzo wspomaga niezastąpiona Aries XD razem z Martą Sz. Obydwie zawsze macie wspaniałe pomysły!

Jeśli chodzi o rozdział to ukaże się on prawdopodobnie 19-20 grudnia. Mam nadzieję, że będzie pod nim o wiele więcej wyświetleń i komentarzy niż pod ostatnim. Rozdział będzie zatytułowany: "Gdzie jest moje ciało?!", więc chyba każdy już się domyśla co się w nim wydarzy.

Zachęcam do czytania i komentowania rozdziałów. To nie dla ilości tylko dla weny. No i przy okazji wiem, że ktoś to wszystko jeszcze czyta.

Dzisiaj wieczorem koło 22:00 powinna pojawić się mikołajkowa miniaturka.

Jeśli chodzi o kontynuację miniaturki, której pierwszą część wstawiłam we wrześniu to kolejne fragmenty pojawią się w święta, bo wtedy będę miała czas na pisanie.

Pozdrawiam
E.L.